Póki jesień

Rekordowo ciepły rok. Zima nie kwapi się z nadejściem. Jako, że rok ten był też wyjątkowo suchy, rolnicy nie mieli szans na drugi pokos siana. Jednak póki nie ma śniegu, jest szansa na dozbieranie świeżej trawy nawet z takiej oto łąki. Na łące tej przez całą jesień pasą się krowy. Jednak tu i tam udaje się jeszcze znaleźć niezgryzione fragmenty.

Wypasanie zwierząt odgrywa bardzo ważną rolę w życiu tego ekosystemu. Łąka nabiera dzięki kopytom zwierząt kępkowej struktury, a trawa jest odpowiednio niska. Pozwoli to na gniazdowanie tutaj takich gatunków jak krwawodziób czy czajka, a może nawet kulik wielki w przyszłym roku.

Widoki takie jak ten należą już do rzadkości. Koń z furmanką. Relacja tutejszych ludzi ze zwierzętami i przyrodą jest czymś co nieustannie mnie zachwyca. Cieszę się, że mam szansę dokumentować to w jakiś sposób. Szczególnie tutaj – na łąkach odebranych największej na świecie kopalni otworowej siarki – w Jeziórku.
póki jesień
Jak? 14mm na cropie, f/7.1, 1/160s, iso 400, z ręki
Gdzie? na łąkach Jeziórka