Ostatnio same myszołowy i sójki, zrobiło się już monotonnie.
Na początku czerwca chodząc po Puszczy Sandomierskiej…
…oglądając konwalie…
…zauważyłem małego ptaszka. Siedział na wycince, którą odwiedziłem żeby spotkać sarny, które często tam widywałem. Niestety nie przyglądnąłem się bliżej tej o to lerce.
Jednak jeśli to jej miejsce lęgowe to możliwe, że zjawi się tu i w tym roku.