Portowe kormorany

Port we Władysławowie, podobnie jak ten w Helu, zimową porą tętni ptasim życiem. Tu jednak najwięcej jest mew i kormoranów. Kormorany szczególnie upodobały sobie jeden z falochronów na którym przesiadują całe dnie i noce. Oczywiście to nieco złudne wrażenie, gdyż każdy pojedynczy ptak w ciągu dnia poluje, wylatując niekiedy daleko w morze. Jako cała grupa jednak siedzą.

Podobnie jak lodówki w Helu, kormorany we „Władku” kulturalnie dolatują do swego docelowego miejsca okrążając falochrony. Najczęściej wlatują tam grupami po kilka osobników. Tak też było i tutaj, gdy parę dni temu leżałem na podstawie latarni morskiej, za lodową zasłoną zwisających z barierki sopli. Śnieżyca mocno ograniczała widoczność, obserwowałem więc te ptaki, które pływały i przelatywały kilka metrów ode mnie. A do portu ponownie zawitam już jutro.kormoranyjak? 420 mm, f/6.3, 1/1250 s, iso 1600