Ziemniak dobrem najwyższym, czyli wydrzańskie tradycje

Wydrza to chyba moja ulubiona wieś. Potrafi zaskoczyć. Szczególnie przesadą. Przesada to słowo idealnie określające stan umysłu panujący w tym pięknym zakątku świata. Architektura (?) to jednak dopiero początek. Wydrza łączy, a może dzieli dwa pobliskie potężne ornitologicznie miejsca. Jeziórko i Budę Stalowską. Jeziórko właściwie otacza swym długim ramieniem. I o ile na takie kwiatkiContinue reading „Ziemniak dobrem najwyższym, czyli wydrzańskie tradycje”

Ptasi raj

Miejsce, które znalazłem podczas świątecznego weekendu jest jak dla mnie prawdziwym 'ptasim rajem’. Jest to sporych rozmiarów staw hodowlany z opuszczoną wodą. Jako żerowisko używa go wiele przelotnych siewkowców – krwawodzioby, bataliony, kwokacze, samotniki. Poza tym żerują tam śmieszki, obie pliszki, rudziki, łabędzie nieme, widziałem też przelatującego bielika. Siewkowce odleciały ze stawu przed zachodem SłońcaContinue reading „Ptasi raj”