Jak śnieg to w Hiszpanii

A jak weekend to w Madrycie. Bo czemu by nie. Szybki pomysł, tani lot i parę grudniowych dni spędziłem szwędając się po Madrycie i oczywiście bardziej przyrodniczych terenach w jego sąsiedztwie. Samo miasto zrobiło na mnie ogromne wrażenie, co nie przełożyło się na zrobienie tam jakichkolwiek zdjęć. Może poza poniższym, bo hokej na rolkach wContinue reading „Jak śnieg to w Hiszpanii”

Balkonowe rewelacje

Słońce dziś pięknie świeciło, usadowiłem się więc strasznie wygięty na krześle, opierając się o parapet, aparat oparty o 2 tomy słownika języka polskiego pwn. Dodatkowo dostałem od mamy 'cynk’ o jakimś ładnym, nowym ptaszku. Okazał się on grubodziobem. Siadał prosto w żarcie, na patyk nawet nie spojrzał. Jabłko było testowane, czy coś się skusi naContinue reading „Balkonowe rewelacje”