Wydeptane

Tym razem pokażę parę fotek z pieszych wycieczek – czyli nie zawsze trzeba godzinami czatować żeby cokolwiek sfocić 😉 Co prawda w większości są to jedynie zdjęcia dokumentalne. Ostatnio zacząłem sosnówką spod karmnika – niech teraz będzie taka z lasu. Była kompletnie niepłochliwa, przysiadała metr ode mnie, niestety trudne warunki oświetleniowe i brak statywu poskutkowałyContinue reading „Wydeptane”

Z życia Sanu: Sieweczka, nurogęś i piskliwiec

San nadal ma dość wysoki poziom wody. O jakieś 60 cm za wysoki, by na dzikich łachach pojawiły się ptaki. Pozostało mi więc fotografowanie w mniej dzikim, choć jak widać wartym uwagi miejscu. Spędzę tam zapewne kilka następnych poranków. Jeszcze wczoraj wieczorkiem, czołgając się po mokrym piachu, udało się tam dopaść sieweczkę rzeczną. Dziś rano przezContinue reading „Z życia Sanu: Sieweczka, nurogęś i piskliwiec”

-17°C i kormorany

Dziś czatowałem tylko 1,5 godziny, bo było bardzo, bardzo zimno w stopy. Dlatego też nie mam porządniejszych zdjęć, kormorany nie rozgościły się na patykach, na które liczyłem, zresztą zapewne przez moją tam obecność pod siatką maskującą. Na dodatek siatka trzymała obiektyw i niepostrzeżenie zmieniła mi ogniskową na 270 mm 😀 Gdy podniosłem się spod siatki,Continue reading „-17°C i kormorany”