Tej wiosny wyjątkowo nie idzie mi fotografowanie ptaków. Może dlatego, że za mało czatuję – choć codziennie jestem w terenie typowo obserwacyjnie. Coś tam jednak trafia i na matrycę aparatu. Tu ropucha szara – chciałem sfotografować ją w ruchu – skoku, czy przy polowaniu, jednak gdy cofałem się czołgając ropucha doskakiwała coraz bliżej mnie, przedContinue reading „Pospolite ruszenie”