Nalot myszołowów

Pewnej niedzieli wszedłem do czatowni z lekkim znudzeniem na myśl o kolejnych nudnych kadrach bażantów. Jednak tuż po 9 rano okazało się, że w przewadze na scenie będą nie bażanty, a myszołowy zwyczajne. Początkowo na polankę wylądował jeden osobnik, a dwa siedziały na drzewach. Potem jednak i one zleciały, przyleciały też 3 kolejne. Byłem mocnoContinue reading „Nalot myszołowów”

Zimo, przybywaj

Zimowa czatownia stoi, ja tym razem w niej siedzę, a nie leżę. Pierwsze zasiadki już za mną, niestety praktycznie bez efektów. Jest jeszcze trochę do dopracowania na 'scenie’ jak i w samej czatowni, lecz przede wszystkim do zdjęć potrzebuję niskich temperatur 😉 Ruch pod czatownią przy ponad 10°C jest znikomy. Podczas dwóch ostatnich zasiadek srokiContinue reading „Zimo, przybywaj”